Według Alberta Slosmana
1. królem był Ptah-Nou-Fi, autor pierwszych "Niebiańskich układów matematycznych", spisanych na skórzanych zwojach. W ciągu 864 lat Słońce przeszło 12 stopni pasa zodiaku okalającego Ziemię. Konstelację, która wtedy zniknęła, król nazwał Khi-Ath, czyli "Sędzia Serc". Nazwa brała sie stąd, że w tych czasach ważono serca ludzkie, by odróżnić dobre od złych. Niedługo potem przemianował tę konstelacje na "Wagę(Libra).
ponieważ nowa era się dopiero zaczynała, Ptah-Nou-Fi nazwał ja imieniem swojej matki, która dała mu życie, będąc młodą dziewczyną. Po nim nastąpiło 71 królów w ciągu 2592 lat. W tym czasie cywilizacja rozwijała się i ludzie nauczyli się żyć w harmonii z rytmem niebiańskim. 73 władca był młodym jeszcze młody, kiedy go koronowano. W momencie otrzymania święceń pojawił się lew i zakłócił tradycyjną uroczystość koronacji. Młody monarcha upuścił koroną na ziemię i pognał za zwierzęciem . Był to piękny okaz samca. Król nazwał go Er-Kai, co oznacza "silny jak lew" (po grecku Herakles).
Mijały stulecia ery Lwa. Kiedy Słońce wzeszło na 32 południku, nastąpiła katastrofa. Masy ziemi zwaliły się w dół, poziom morza podniósł się katastrofalnie. Słońce pędziło po niebie, a Ziemia obróciła się wokół swojej osi i zatrzymała się na tym samym znaku Lwa.
Od tego czasu pilnie śledzono ruchy Słońca, gwiazd i planet. Lew stał się nie tylko symbolem siły, ale także Boga i Słońca. Minęło 1440 lat i Lew zniknął za horyzontem, a świat wstąpił w znak Panny. Królowa w tym czasie urodziła syna o imieniu Ath-Aha-Ptah, który udoskonalił system zapisywania niebiańskich układów. 2592 lata, w ciągu których Słońce wschodziło pod tym znakiem, były latami pokoju i sprawiedliwości, a nauka i rolnictwo doszły niemal do doskonałości.
Potem rozpoczęła się era Wagi i trwała 1872 lata - lata upłynęły bez żadnych problemów.Były to złote czasy, bo wszyscy postępowali tak, jak nakazywało prawo niebios, zgodnie z którym raz w roku władca sądził spory między ludźmi. Każdy bez zastrzeżeń przyjmoweał jego wyrok, tak że nie było wai. Nic diwnego, że wszyscy w niepokojem oczekiwali wejscia świata w nową erę. Nast Następna nie miała nazwy, co jeszcze bardziej wzmagało poczusie niepewności w kręgach królewskich. Im data wejścia w nowy wiek była bliżej tym tym większy niepokój panował wśród ludzi. Zmiany jasności niektórych gwiazd poczytywano za zły omen. W 16. roku nowej ery król zginą w ruinach pałacu, który zawalił sie nagle z niezrozumiałej przyczyny. rólewskiego syna nie było podczas katastrofy w pałacu i dzięki temu ocalał. Kiedy następnego dnia lud chciał go wprowadzić na tron, okazało się zen nie żyje - popełnił samobójstwo. Kapłani czując skierowany na nich palec Boży, nazwali konstelacje skorpionem, bo zwierze to czasami zabija samo siebie.
W końcu na tron wstąpił kuzyn króla, który jako władca był prawdziwym tyranem. Po nim nastąpiło 61 królów, a wszystkie rządy odznaczały się niesprawiedliwością i nieustannymi wojnami. Ostatni 64. król odmówił zawarcia małżeństwa, mimo ze otaczały go przepiękne kobiety. Zmarł bezpotomnie. Nastąpiła trwająca kilka tygodni krwawa rojna o sukcesję. W końcu jakiś daleki kuzyn okazał się zwycięzcą. Wy bił do nogi nie tylko potencjalnych konkurentów, ale również ich rodziców, krewnych i przyjaciół. Kapłani bez protestu zaprzysięgli go.
Przybrał imię Maka-Sati, czyli Strzelec. Rada kapłańska zdecydowała o nadaniu tego samego imienia nowej konstelacji. Król urządził pewnego razu polowanie w puszczy położonej na północny zachód od pałacu. Było to bardzo niebezpieczne przedsięwzięcie, polowano bowiem na mamuty. Te spokojne roślinorzerne zwierzęta ścigane i przerażone tratowały wszystko swoim ogromnym ciężarem. Polowanie na szczególnie wielkie okazy przyciągało wielu widzów. Zaledwie ośmiu śmiałków odważyło się towarzyszyć królowi w polowaniu. Uzbrojeni byli tylko w łuki i strzały. Zaproszeni goście przyglądali się z tarasów pałacu.
Gdy myśliwi zbliżyli się do skraju lasu, prosto na nich dwa szarżujące mamuty, wypłoszone przez naganiaczy, posuwających się od przeciwnej strony. Król błyskawicznie napiął łuk i w ciągu kilku sekund wypuścił 4 strzały. 1. Zwierzę , trafione w oczy, padło tuż obok monarchy; 2. mastodont upadł niedaleko, wprost pod nogami królewskiego konia. Inni myśliwi nie zdążyli nawet się poruszyć! Widzowie z zachwytem przyjęli ten wyczyn. Nie było wątpliwości, że królowi pomaga Bóg. Odtąd czczono króla jako człowieka-konia z niewidzialnymi strzałami.
jego potomkowie panowali przez 16 pokoleń. Ostatni z nich, Maka-Aha-Sati, wprowadził terror jakiego jakiego jeszcze nie znano. Jego rządy trwały lata, aż Słońce weszło 10 stopień znaku Strzelca.
Nagle pewnego dnia wydarzyła się katastrofa geologiczna, a w jej następstwie powstała gigantyczna fala moprska. Co sie stało? W ciągu kilki godzin oś ziemska przesuneła się o 72 stopnie, do znaku Wodnika. Ponieważ woda zalała wtedy wszystko, nowej konstelacji i erze nadano to imię. jedynie część Aha-Men-Ptah ocalała, rzesztaznikneła pod lodem. Było to tak wstrzasajęce, że kapłani zaczeli studiować "Układy niebiańskie" jeszcze dokładniej. Przychodzą mi na myśl słowa doktora Davida D. Zinka, autora księżki The Ancient Stones Speak (Starożytne głazy mówią) :" Zmiany na niebie i związane z nimi katastrofy skłoniły starożytnych do wprowadzenia szczegółowych obserwacji astronomicznych… astronomia wzięła swój początek z potrzeby zapewnienia sobie ocalenia, a nie z przesądów".
Tak było rzeczywiście. Po fatalnej dacie 21 lutego 21 21312 roku p.n.e. powstała świątynia "Domu Życia". Uczeni studiowali potem prawa niebios przez ponad 11520 lat. Już na 200 lat wcześniej wiedzieli o mającej następować kolejnej katastrofie. W roku 10000. przed nas p.n.e. najwyższy kapłan rozpoczął przygotowania do ma nieuniknionego opuszczenia ukochanego kraju. To, co nieuniknione, miało się wydarzyć za 208 lat.
